„Z przyrodą za pan brat – aktywizacja środowiska osób niepełnosprawnych na rzecz czystości Doliny Baryczy”
Autorzy: Marcin Szatkowski, Grzegorz Wirchniański
Nazwa zadania: Organizowanie ogólnopolskich imprez kulturalnych, sportowych, turystycznych i rekreacyjnych dla osób niepełnosprawnych wspierających ich aktywność w tych dziedzinach.
Nazwa podzadania: Promowanie aktywności osób niepełnosprawnych w różnych dziedzinach życia społecznego i zawodowego.
Kadra koordynator: Grzegorz Wirchniański
obsługa administracyjna: pracownicy DORW terapeuci: Edyta Lech, Aleksandra Trawińska, Aneta Wirchniańska, Katarzyna Mielnik, Michał Paterek, Edyta Ciesielska
instruktor jazdy konnej: Maciej Kowalski kierowca: Paweł Kątnik
Czas trwania: 1 lipca 2011 – 31 grudnia 2011
Finansowanie: Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
Istota projektu:
Istotą niniejszego projektu jest aktywizacja i zaangażowanie środowiska osób niepełnosprawnych do działań proekologicznych na rzecz Doliny Baryczy. Projekt ma przełamywać niekorzystne stereotypy i służyć integracji społecznej ukierunkowanej na szczytny cel. Twórcy programu nadali mu formę zajęć plenerowych. Zajęcia odbywają się przede wszystkim na terenie Doliny Baryczy położonej na styku województw dolnośląskiego i wielkopolskiego. Projekt skierowany jest bezpośrednio do ok. 200 osób z różnym stopniem i rodzajem niepełnosprawności w różnym wieku (dzieci, młodzież dorośli). Beneficjentami są przede wszystkim osoby niepełnosprawne związane z MSPDiON, ale nie tylko. W przedsięwzięciu uczestniczą dzieci z Dziennego Ośrodka Rehabilitacyjno-Wychowawczego, młodzież z Powiatowego Ośrodka Wsparcia, dorośli z Warsztatów Terapii Zajęciowej, uczniowie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego oraz lokalnych szkół masowych. W celu realizacji poszczególnych przedsięwzięć przeprowadzanych w ramach projektu podjęto współpracę z uczniami lokalnych szkół, harcerzami, miłośnikami lokalnej przyrody z Klubu Aktywnego Turysty, Fundacji Ekorozwoju, Fundacji Doliny Baryczy, Milickiego Klubu Jeździeckiego Traper, Ośrodka Jeździeckiego Jurand, Stowarzyszenia BRAPOJA, z Gospodarstwem Rybackim Milicz, z przedsiębiorstwami Kompleksowe Usługi Turystyczne w Dolinie Baryczy Maciej Kowalski, TITAJ Agnieszka Jankowska, Agroturystyka Romuald Jankowski, oraz z Nadleśnictwem Milicz. Program podzielony jest na dwa uzupełniające się bloki – turystyczny i edukacyjno-ekologiczny. Blok turystyczny polega przede wszystkim na przemierzaniu szlaków turystycznych Doliny Baryczy pieszych, konnych, kajakowych, poznawaniu specyfiki regionu, jego skarbów i szans. Twórcy projektu niejako przy okazji postanowili wykorzystać terapeutyczne właściwości kontaktu z przyrodą. Właśnie temu służyć mają spływy kajakowe, wycieczki piesze, przejażdżki bryczką i wierzchem. Blok edukacyjno-ekologiczny służy edukacji ekologicznej beneficjentów projektu i pośrednio również ogółu mieszkańców Doliny Baryczy wsparciu lokalnej przyrody. W tym celu organizowane są akcje sprzątania lasów i szlaków turystycznych, remonty przystani kajakowych, poza tym w ramach projektu jego beneficjenci uczestniczyć będą w szeroko zakrojonych akcjach społecznych na rzecz lokalnej przyrody („Sadzimy Dęby w Dolinie Baryczy”, „Czysta Barycz”). Planowany jest również udział i organizacja dużych imprez masowych służących promocji regionu. Realizacja projektu niejako przy okazji ma doprowadzić do tego by statystyczny mieszkaniec Doliny Baryczy poznał swoją małą ojczyznę, odkrył jej skarby, zrozumiał zagrożenia, dostrzegł szanse, oraz poznał powody, dla których warto dbać o Dolinę Baryczy i przyrodę w ogóle.
28.07. 2011. Wycieczka bryczką Ruda Sułowska – Lasowice
Realizację projektu rozpoczęliśmy od wycieczki bryczką, a właściwie bryczkami. Wybraliśmy malowniczą trasę z Rudy Sułowskiej, znanej jako bociania wioska do Lasowic, kojarzonych z miłośnikami koni. Trasa biegła wśród stawów hodowlanych, przecinała łąki i lasy, ponad naszymi głowami szybowały czaple, bociany i łabędzie, co chwile w pobliżu przemykały sarny, słowem nie było czasu na nudę. Zwłaszcza że udało nam się nawet zabłądzić na leśnych bezdrożach. Po dotarciu do celu posprzątaliśmy teren wokół wiaty turystycznej w Lasowicach, zjedliśmy posiłek przygotowany na ognisku i w świetnych nastrojach rozjechaliśmy się do domów.
30.07.2011. Wycieczka piesza ścieżką edukacyjną Czarne Stawy
Czarne Stawy to kompleks stawów hodowlanych w okolicach Krośnic, wokół którego wyznaczona jest ścieżka edukacyjna, którą bez problemów można przemierzać. Dodać trzeba, że na terenie Stawów Milickich niewiele jest miejsc dopuszczonych do tzw. ruchu turystycznego. Tutaj jest taka możliwość i chętnie z niej skorzystaliśmy, bo to miejsce niezwykłej urody. Ukryte w lasach stawy to ostoja ptactwa i zwierzyny leśnej. My mieliśmy okazję podziwiać łabędzie, czaple, bociany, bieliki, dzięcioły i mnóstwo innych mniejszych ptaszków, w których rozpoznawaniu pomagał nam zaprzyjaźniony przewodnik.
12.08.2011. Sprzątanie lasu skoroszowskiego
Edukacja ekologiczna to podstawa naszego projektu i prócz niejako okazyjnych prac porządkowych na szlakach, które przemierzamy, organizujemy również akcje polegające na sprzątaniu lasów i konkretnych miejsc wymagających tego typu akcji. Tym razem zdecydowaliśmy się odwiedzić tzw. lasy skoroszowskie. Jest to ogromny, różnorodny i bardzo piękny kompleks leśny bardzo popularny wśród grzybiarzy, zbieraczy jagód i przygodnych turystów lubiących odpoczynek w leśnej gęstwinie. Niestety, wszyscy oni dokładają swoją cegiełkę do zaśmiecania tegoż kompleksu. To co się dzieje przy parkingach leśnych woła o pomstę do nieba. Co roku w ramach różnorakich projektów staramy się sprzątać fragmenty lasu najbardziej potrzebujące tego typu wsparcia. Niestety kupy różnorakich śmieci stale odrastają. Nas to nie jednak nie zraża.
21.08.2011. Wycieczka bryczką po lasach w okolicach Niesułowic
Wietrzny sierpniowy dzień spędziliśmy w bryczce. Rozpoczęliśmy w Niesułowicach, gdzie znajduje się zaprzyjaźniona hodowla koników polskich. Przemierzaliśmy okoliczne lasy i łąki oraz groble kompleksu stawów hodowlanych wciśniętych między Brandę, Rudę Milicką i Grabownicę. Po powrocie w cieniu będącej pomnikiem przyrody starej gruszy spożyliśmy przygotowany na ognisku posiłek, a następnie zajęliśmy się dokarmianiem koni.
27.08.2011. Spływ kajakowy rzekami Branda i Barycz
Pływanie kajakami staje się u nas coraz bardziej popularne. I nie ma się co dziwić, bo w Dolinie Baryczy mamy świetne warunki do uprawniania tej formy turystyki. Również osoby niepełnosprawne chętnie korzystają z tej możliwości. Na pierwszy spływ naszego projektu wybraliśmy urokliwą trasę rzekami Branda i Barycz. Rozpoczęliśmy w Grabownicy. Korzystając z okazji przed rozpoczęciem spływu podziwialiśmy widoki z Wieży Ptaków Niebieskich nad stawem Grabownica. A później na Brandę. Odcinek od Grabownicy do Rudy Milickiej to jeden z najpiękniejszych szlaków rzecznych Doliny Baryczy. Z jednej strony las, z drugiej stawy, mnóstwo ptactwa, zwierzyny no i prawdziwe królestwo bobrów. Wrażenia niesamowite. Na leśnej polanie tuż nad brzegiem Brandy zjedliśmy posiłek, później posprzątaliśmy polanę i brzeg regularnie zanieczyszczany przez tzw. „wędkarzy”. A potem znów na rzekę. Po uciążliwej przeprawie przez zabytkowy jaz w Rudzie Milickiej czekało nas przeciąganie kajaków, bo poziom wody był bardzo niski. Brandą wpłynęliśmy do Baryczy i spływ zakończyliśmy w Sławoszowicach.
28.08.2011. Wycieczka piesza – OSROJA i okolice
Ostoja Konika Polskiego to miejsce, w którym dzięki uprzejmości właściciela pana Aleksandra Kowalskiego spędzamy sporo czasu. Prócz żyjących na wpół dziko koni, jest tu kompleks stawów hodowlanych, po których zdarza nam się pływać kajakami. Tym razem zdecydowaliśmy się jednak na wycieczkę pieszą po gospodarstwie i jego okolicach. Granicę gospodarstwa z jednej strony wyznacza Barycz, z drugiej, droga Milicz – Koruszka, a z pozostałych lasy. Piękna przyroda, mnóstwo ptaków, tabun biegających po łąkach bądź spacerujących po lasach koni czyni to miejsce wyjątkowym.
10.09.2011. Wycieczka piesza – wieża przeciwpożarowa na wzgórzu Gęślica, wiatrak w Duchowie
Tym razem postanowiliśmy spojrzeć na Dolinę Baryczy z lotu ptaka oraz odwiedzić jeden z jej symboli. W tym celu udaliśmy się na wzgórze Gęślica w okolicach Dziewiętlina, na którym znajduje się 36-metrowa wieża przeciwpożarowa wykorzystywana przez pracowników Nadleśnictwa Milicz do obserwacji okolicznych lasów. Wejście niełatwe, ale warto się pomęczyć, bo widok zapiera dech w piersiach. Dopiero z tej perspektywy widać, jak ogromne połacie lasu porastają naszą małą ojczyznę. Po zejściu z wieży udaliśmy się do wsi Duchowo, która słynie z ostatniego w naszym powiecie wiatraka. Drewniana budowla przez wiele lat niszczała, ale w ostatnim czasie została gruntownie odrestaurowana i dziś można ja zwiedzać z pomocą przewodnika. Wiatrak nie jest przystosowany do zwiedzania przez osoby niepełnosprawne, ale my oczywiście poradziliśmy sobie z tym problemem na swój sposób.
16.09.2011 Akcja „Czysta Barycz”
W ciągu ostatnich kilku lat niejako sztandarową imprezą na rzecz czystości Doliny Baryczy i edukacji ekologicznej jej mieszkańców stała się akcja „Czysta Barycz”. W ramach tejże akcji zorganizowanej 16 września już po raz piąty przez Stowarzyszenie na Rzecz Edukacji Ekologicznej dokładnie wysprzątano najpopularniejszy odcinek szlaku kajakowego Baryczy na odcinku Milicz – Sułów. W tym wzięliśmy udział w tej szczytnej akcji już po raz czwarty. Na rzece pojawiły się aż 34 kajaki, w których wespół z nami zasiedli: uczniowie z I LO, Zespołu Szkół im. T. Kościuszki, Gimnazjów milickiego i sułowskiego, debiutujący w akcji uczniowie z Zespołu Szkół ze Zdun, harcerze, pracownicy Nadleśnictwa Milicz i Nadleśnictwa Żmigród, oraz przedstawiciele Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej, Urzędu Miasta i Gminy Milicz, Stowarzyszenia Wzgórz Trzebnickich i sołtys Sułowa Katarzyna Makowiecka. Przedsięwzięcie koordynowały Zofia Pietryka i Hanna Jankowska. Tym razem o śmieci było trudniej niż w latach poprzednich i brakowało tak spektakularnych jak lodówki, telewizory, akcesoria samochodowe. Niestety, nie ma się co łudzić, że to nagły wzrost świadomości ekologicznej mieszkańców Doliny Baryczy, czy nawet efekt kryzysu i związanej z nim zmniejszonej ilości rzeczy zbędnych. W tym roku po prostu stan wody w Baryczy był nieco wyższy i cięższe śmieci skryła woda, a lżejsze popłynęły w dół rzeki. Tak czy inaczej i tym razem uczestnicy akcji nie opuszczali kajaków z pustymi rękami. Wystarczyło trochę uważniej przeczesać przybrzeżne zarośla, by znaleźć butelki, puszki, wiadra, worki foliowe, opakowania po farbach, styropian, dętki i inne trudne do zidentyfikowania śmieci. Warto zauważyć, że akcja „Czysta Barycz” z roku na rok się rozrasta i zatacza coraz szersze kręgi. Najbardziej budujący jest fakt, że coraz więcej szkół wspiera akcję, bo od tego ilu spośród dzisiejszych uczniów zrozumie konieczność wsparcia przyrody, zależy to, czy jej piękno będzie cieszyć również w przyszłości. Prócz tego, że lista uczestników stale się poszerza, to rozrasta się liczba instytucji, firm i osób prywatnych wspierających na różne sposoby to ambitne przedsięwzięcie. Tegoroczną, piątą edycję akcji wsparli właściciele lokalnych wypożyczalni kajakowych: Romuald Jankowski z Piotrkosic, Mirosław Krzyżoszczak z Milicza, Tomasz Kluba z Milicza, Agnieszka Jankowska z Piotrkosic oraz Marcin Woźniak ze Zdun, którzy bezpłatnie użyczyli kajaki, milicki Zakład Usług Komunalnych, który zajął się dostarczeniem worków i wywiezieniem wyłowionych z Baryczy śmieci, Nadleśnictwo Żmigród, które ufundowało poczęstunek na ognisku kończącym akcję. Miejsce na ognisko udostępnił właściciel domków kempingowych Mieczysław Malaszewski. Bezpłatny dowóz uczestników akcji zapewniła Spółka Przewozowa Iskra. Wsparcia finansowego w wysokości 500 zł udzielił Urząd Miasta i Gminy Milicz. Nad bezpieczeństwem uczestników przedsięwzięcia czuwali ratownicy Wojciech Szczepaniak i Marek Drenda oraz instruktorzy kajakarstwa Hanna Jankowska i Andrzej Romanowicz.
17.09.2011. Piknik Rodzinny „Z przyrodą za pan brat”
Przełom lata i jesieni sprzyja w tym roku spędzaniu wolnego czasu na łonie natury. Ciepłe, słoneczne dni powodują, że grzechem jest tkwienie w czterech ścianach. Korzystając z uroków końcówki lata 17 września w gospodarstwie rybackim Ostoja zorganizowaliśmy Piknik Rodzinny zatytułowany „Z przyrodą za pan brat”. Tego dnia w Ostoi pojawiło się blisko trzystu gości. W tym gronie znaleźli się członkowie Stowarzyszenia, rodziny podopiecznych placówek prowadzonych przez MSPDiON, pracownicy z rodzinami, oraz nasi przyjaciele z pełnomocnikiem Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych Jarosławem Dudą, posłem na sejm RP Sławomirem Piechotą, i byłym Nadleśniczym Cezarym Sierpińskim na czele. Goście nie mieli czasu na nudę i tak naprawdę nie było chyba nikogo, kto ograniczałby się jedynie do konsumowania pysznych potraw z grilla, surówek i słodyczy. Na najmłodszych czekał wielki dmuchany zamek, psie zaprzęgi, konkursy sportowe, kącik malowania twarzy, trampolina i kącik plastyczny, a mali i duzi mieli możliwość, niektórzy jak się okazało po raz pierwszy, popływać kajakami po jednym ze stawów Ostoi, przejechać się bryczką po okolicznych lasach bądź pojeździć konno. Na Pikniku pojawili się również miliccy strażacy, dzięki którym kto tylko miał ochotę, zasiadał za kierownicą wozu strażackiego i pozował do zdjęć w kasku strażackim. Strażacy przeprowadzili też pokaz lania wody z węża strażackiego, a najodważniejszych unosili specjalnym wysięgnikiem dając szansę na podziwianie Ostoi z lotu ptaka. W trakcie imprezy prezes MSPDiON Alicja Szatkowska wespół z wiceprezes Iwoną Górnicką ogłosiły dwie bardzo ważne informacje. Pierwsza dotyczyła pełnoletności, którą właśnie osiągnęło Stowarzyszenie. Tak, tak, minęło już osiemnaście lat. Druga wiadomość dotyczyła tego, że kilka dni wcześniej Stowarzyszenie zajęło pierwsze miejsce w regionalnym etapie konkursu Lodołamacze 2011 w kategorii Pracodawca Nieprzedsiębiorca, co jest równoznaczne z awansem do ogólnopolskiego etapu konkursu. Oznacza to w dużym uproszczeniu tyle, że MSPDiON zostało docenione jako organizacja wspierająca niepełnosprawnych na rynku pracy, dająca im zatrudnienie, przygotowująca do podjęcia pracy i pomagająca w jej poszukiwaniu. Tego niewątpliwego sukcesu gratulowali stowarzyszeniu Sławomir Piechota, Jarosław Duda i Cezary Sierpiński życząc dalszych sukcesów oraz zapewniając solidarnie o swojej przyjaźni i dalszym wspieraniu. Piknik Rodzinny „Z przyrodą za pan brat” był również świetną okazją do propagowania aktywnych form spędzania wolnego czasu na łonie natury, promocją Doliny Baryczy i postaw proekologicznych oraz sposobnością do przełamywania niekorzystnych stereotypów dotyczących środowiska osób niepełnosprawnych. I nie było w tym przypadku już od kliku lat realizujemy różnorakie projekty służące tym celom.
Serdecznie dziękujemy za wsparcie naszego Pikniku Aleksandrowi Kowalskiemu, Piekarni Familijnej, Arkadiuszowi Łaniakowi, Agnieszce i Beacie Kątnym, strażakom z PSP Milicz, oraz wszystkim, którzy bezinteresownie pomagali w organizacji i przeprowadzeniu imprezy.
18.09.2011 Spływ kajakowy Młynówką Sułowską
Ciepły niedzielny dzień postanowiliśmy spędzić w kajakach. Tym razem zdecydowaliśmy się zmierzyć z Młynówką Sułowską. Malowniczy fragment kanału pomiędzy łączący Sułów z Rudą Sułowską jest znacznie węższy niż Barycz i nieco trudniejszy. Ale przecież im trudniej tym ciekawiej. Jest to też odcinek rzadziej odwiedzany przez kajakarzy i innych turystów, a więc i smieci nieco mniej niż w Baryczy, ale idealnie też nie jest. Żadna przeszkoda po drodze nas nie zatrzymała, tylko wędkarze patrzyli chyba z lekkim niedowierzaniem, bo nieczęsto się zdarza, aby Młynówką Sułowską płynęła tak liczna kawalkada kajaków. I rybki chyba uciekły.
24.09.2011 Wycieczka bryczką w okolicach Przygodziczek
W Przygodziczkach znajduje się zaprzyjaźniony Ośrodek Jeździecki Jurand, który dosyć często odwiedzamy. Tym razem głównym celem naszej wizyty była sposobność zwiedzenia okolicy bryczką. O ile szlaki konne w okolicach Milicza znamy już dosyć dobrze, o tyle, te w okolicach Przygodziczek zdecydowanie mniej. Niektórzy z nas odwiedzili ta okolicę po raz pierwszy. W przerwie między przejażdżkami kolejnych grup było ognisko, kiełbaski, słodycze i zabawy z psami oraz przejażdżki wierzchem pod fachowym okiem instruktora. Prawdziwym hitem okazało się jednak grzybobranie, w sumie całkiem przypadkowe. Okazało się, że okoliczne lasy podobnie jak nasze są rajem dla miłośników zbierania grzybów.
27.09.2011 Sprzątanie lasu i wiaty turystycznej w okolicach Grodziska Kaszowo Tym razem postanowiliśmy posprzątać las. Udaliśmy się na Grodzisko Kaszowo znajdujące się w lesie nad Baryczą w okolicach Kaszowa. Jest to miejsce na którym przed laty odkryto osadę słowiańską z czasów wczesnego średniowiecza. W okolicach tego miejsca znajduje się leśna wiata turystyczna z paleniskiem, często odwiedzana przez turystów. Niestety spora część z nich nie ma szacunku dla natury ani pojęcia o ekologii, przez co bywa tam naprawdę brudno. Nie pierwszy już raz sprzątaliśmy to miejsce. I zawsze to samo – śmieci, śmieci, śmieci. Ale my jesteśmy wytrwali.
01.10.2011. Odłowy z okazji Dni Karpia
Ten dzień rozpoczęliśmy od sprzątania lasu w okolicach Rudy Milickiej. Niestety, znów było co zbierać i napełniliśmy kilkanaście worków na śmieci. Mamy nadzieję, chociaż w sumie bardzo niewielką, że po naszej akcji las przynajmniej przez jakiś czas będzie czysty. Następnie po pysznym obiedzie udaliśmy się na uroczyste Odłowy. Karp to jeden z symboli Doliny Baryczy, a Dni Karpia to sztandarowa impreza promująca naszą małą ojczyznę. Uroczyste Odłowy w Gospodarstwie Rybackim Ostoja to z kolei kulminacja Dni Karpia i początek sezonu odłowów w Dolinie Baryczy. Jest to impreza masowa rokrocznie gromadząca setki mieszkańców Doliny Baryczy i gości z różnych części kraju i z zagranicy. Dzięki wyśmienitej pogodzie w tym roku na Odłowach były prawdziwe tłumy. Goście mieli okazję zaopatrzyć się w różnorakie specjały produkowane przez lokalnych przedsiębiorców, z karpiem przyrządzanym na różne sposoby na czele, owoce i ich przetwory, pieczywa i ciasta, wyroby z loomu, kompozycje kwiatowe itp. Można było też smacznie zjeść, pojeździć bryczka i wierzchem, popływać kajakami, posłuchać muzyki i dowiedzieć się różnorakich ciekawostek dotyczących karpia i historii jego hodowli w Dolinie Baryczy. Słowem, nie było czasu na nudę.
W październiku:
8 października – spływ kajakowy rzeką Barycz
14 października – sprzątanie lasu
15 października – wycieczka piesza po szlakach Doliny Baryczy
22 października – wycieczka bryczka po szlakach Doliny Baryczy
29 października – udział w akcji „Sadzimy Dęby w Dolinie Baryczy”