„ZIELONA AKTYWNOŚĆ”
Istotą projektu jest aktywizacja i zaangażowanie środowiska osób niepełnosprawnych do działań proekologicznych i promocyjnych na rzecz Doliny Baryczy. Przedsięwzięcie mimo szczególnego zaangażowania lokalnego środowiska osób niepełnosprawnych (z terenu województw dolnośląskiego o wielkopolskiego) nie ma charakteru ściśle lokalnego. Przeciwnie, ma oddziaływać na inne regiony kraju zachęcając inne ośrodki do podejmowania podobnych przedsięwzięć. Program jest skonstruowany w zgodzie z zasadami dydaktyki łącząc pożyteczne treści z atrakcyjnymi formami. Jednym z istotniejszych jego założeń jest integracja społeczna i przełamywanie niekorzystnych stereotypów dotyczących niepełnosprawności i osób nią dotkniętych. Twórcy projektu liczą również na to, że jego realizacja przyczyni się do popularyzacji Doliny Baryczy jako regionu turystycznego przyjaznego osobom niepełnosprawnym. Projekt ma formę weekendowych zajęć plenerowych, odbywających się przede wszystkim w Dolinie Baryczy. Zajęcia mają charakter różnorakich przedsięwzięć na rzecz przyrody z podbudową teoretyczną i konkretnymi działaniami zorganizowanymi w myśl zasady „przyroda nam – my przyrodzie”.
Projekt realizowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
CEL PROGRAMOWY: Wzrost aktywności osób niepełnosprawnych w różnych dziedzinach życia
AUTORZY: Grzegorz Wirchniański, Marcin Szatkowski, Paulina Słowińska
KOORDYNATOR: Paulina Słowińska
CZAS TRWANIA: 01.01.2014 – 31.12.2014
DZIAŁANIA:
20.12.2014 Wyjazd do Planetarium
W ostatnią z przedświątecznych sobót wybraliśmy się do Torunia. Gród Kopernika odwiedziliśmy oczywiście po to, by podglądać gwiazdy i inne sfery niebieskie, oraz... delektować się tradycyjnymi toruńskimi piernikami. Miejscowe Planetarium funkcjonujące przy Centrum Popularyzacji Kosmosu jest jednym z najlepszych tego typu ośrodków w kraju i my mieliśmy okazję się o tym przekonać. Najpierw odwiedziliśmy dwie fascynujące ekspozycje, w których mogliśmy być uczestnikami, a nawet sprawcami różnorakich eksperymentów wizualnych, akustycznych, elektrycznych, mechanicznych i jakich dusza zapragnie. Było też sporo ciekawostek dotyczących naszej planety. Na deser zasiedliśmy w wygodnych fotelach i przenosiliśmy w czasie i przestrzeni do XV-wiecznego Torunia i w kosmos na przemian. Była okazja poznać bliżej postać Mikołaja Kopernika oraz dowiedzieć się wielu fascynujących rzeczy na temat zasad rządzących układem słonecznym i wszechświatem.
19.12.2014 Wycieczka bryczką
W ostatniej z tegorocznych zielonych lekcji udział wzięła grupa integracyjna czterolatków. Miał być kulig, ale że zima wciąż nie zawitała do Doliny Baryczy, zmuszeni byliśmy sanie zastąpić bryczką. Milusińscy mknęli zaprzęgami konnymi po lasach okalających Niesułowice i nie wyglądali na specjalnie zmartwionych brakiem śniegu. Po przejażdżce grupa wsparła zwierzynę leśną akcją dokarmiania. Jeden z paśników znajdujących się w niesułowickim lesie uzupełniono sianem i marchwią. Marchewką milusińscy nakarmili też koniki. Należało im się, w końcu sprawienie dzieciom frajdy kosztowało je sporo sił. Wsparto też ptaszki, przedszkolaki uzupełniły ptasimi przysmakami kilka karmników. Następnie same posiliły się w niesułowickiej restauracji „W Starym Młynie”.
13.12.2014. Akcja dokarmiania zwierząt
Mimo że mroźna zima jeszcze do Doliny Baryczy nie zawitała, 13 grudnia przeprowadziliśmy akcję dokarmiania zwierząt. Tym razem udaliśmy się w lasy okalające Rezerwat „Wzgórze Joanny”. Tam uzupełniliśmy sianem dwa zamontowane wśród buków paśniki. Poza tym zostawiliśmy zwierzętom marchew i ziemniaki. Mamy nadzieję, że nasza inicjatywa pomoże mieszkańcom lasu przetrwać zimę, która prędzej czy później w końcu nadejdzie. Po zakończeniu akcji udaliśmy się na spacer po lesie. Mieliśmy okazję podziwiać m.in. opuszczone gniazdo bielika. Ogrom konstrukcji robi wrażenie. Przedsięwzięcie odbyło się w ramach projektu „Zielona Aktywność” finansowanego ze środków PFRON.
06.12.2014 Wycieczka do Muzeum Przyrodniczego
Zapotrzebowanie na Muzeum Przyrodnicze jest u nas ogromne, w związku z czym nawet panie przewodniczki przyznają, że jesteśmy jedną z grup najczęściej odwiedzających wrocławską instytucję. Chyba nawet nas polubiły. Warto dodać, że są wśród nas osoby, których wiedza na temat prezentowanych w Muzeum ekspozycji odbiega już tylko nieznacznie od wiedzy pracowników placówki. Cóż, może kiedyś któryś z naszych podopiecznych będzie zarabiał na życie oprowadzając wycieczki po Muzeum Przyrodniczym uniwersytetu Wrocławskiego. Wycieczka odbyła się w ramach projektu „Zielona aktywność” finansowanego ze środków PFRON.
05.12.2014. Przejażdżka bryczką
W tym roku grudzień nie przywitał nas śniegiem, w związku z czym z planowanego kuligu nici. Cóż było zrobić, sanie zamieniliśmy na bryczkę. Dwie grupy szkolne w ramach zielonych lekcji udały się do zaprzyjaźnionej stadniny koników polskich w Niesułowicach skąd pomknęły bryczkami w okoliczne lasy. Uczniowie nie wyglądali na zmartwionych brakiem śniegu. Po powrocie do Niesułowic nakarmili marchwią konie oraz uzupełnili karmniki ptasimi przysmakami. Następnie wrócili do Milicza by kontynuować naukę w murach szkolnych. Mamy nadzieję, że jeszcze będzie okazja zorganizować kulig.
29.11.2014 Wycieczka do Palmiarni Poznańskiej
Jeśli chce się w listopadzie zażyć tropikalnych upałów nie wyjeżdżając z Polski, to chyba nie ma lepszego miejsca niż Palmiarnia Poznańska. Właśnie tam w ostatnią sobotę listopada udali się uczestnicy projektu „Zielona aktywność”. Jak się okazało, w palmiarni można podziwiać nie tylko palmy, bo znajdują się tam pomieszczenia z roślinnością charakterystyczną dla różnych stref klimatycznych. Grupa miała więc okazję odwiedzić różne zakątki świata, te ciepłe, upalne i bardzo gorące. W tej niecodziennej podróży jej uczestnikom towarzyszyła pani przewodnik, której wiedza spowodowała, że było jeszcze ciekawiej.
22.11.2014 Zimowa akcja dokarmiania zwierząt
Koniec złotej polskiej jesieni to dobry czas na rozpoczęcie zimowego dokarmiania zwierząt. Na dworze coraz zimniej, pokarmu w przyrodzie coraz mniej, a głód zwierzętom coraz bardziej doskwiera. Pierwszą akcję zorganizowaliśmy w Niesułowicach, gdzie zamontowane wcześniej karmniki napełniliśmy po brzegi karmą dla ptaków, a na drzewach rozwiesiliśmy specjalne kulki zrobione z różnorakich ziaren. Tutaj ptaki nie będą głodować. Następnie udaliśmy się do zaprzyjaźnionej stadniny koników polskich, gdzie karmiliśmy konie. Wprawdzie akurat tym koniom głód w oczy nie zagląda, ale marchwią nigdy nie pogardzą, a jedzą z taka gracją, że aż przyjemnie je karmić.
15.11.2014 WYCIECZKA DO PLANETARIUM
Nie ma w Polsce miasta bliższego gwiazdom niż Toruń i bynajmniej nie wysokość nad poziomem morza o tym decyduje, bo ta jest raczej nieznaczna. Tą bliskość nadwiślański gród zawdzięcza najsłynniejszemu ze swoich mieszkańców – Mikołajowi Kopernikowi, który zatrzymał słońce, a ruszył ziemię. Właśnie aby podglądać gwiazdy i inne sfery niebieskie udaliśmy się do grodu Kopernika. Miejscowe Planetarium funkcjonujące przy Centrum Popularyzacji Kosmosu jest bez wątpienia jednym z najlepszych tego typu ośrodków w kraju i my mieliśmy okazję się o tym przekonać. Najpierw odwiedziliśmy dwie fascynujące ekspozycje, w których mogliśmy być uczestnikami, a nawet sprawcami różnorakich eksperymentów wizualnych, akustycznych, elektrycznych, mechanicznych i jakich dusza zapragnie. Było też sporo ciekawostek dotyczących naszej planety. Na deser zasiedliśmy w wygodnych fotelach i przenosiliśmy w czasie i przestrzeni do XV-wiecznego Torunia i w kosmos na przemian. Była okazja poznać bliżej postać Mikołaja Kopernika oraz dowiedzieć się wielu fascynujących rzeczy na temat zasad rządzących układem słonecznym i wszechświatem. Wprawdzie lektor słowem nie wspomniał o kosmitach, ale i tak było niesamowicie. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na obiad w jednej z podtoruńskich wsi. Do Milicza wróciliśmy bardzo późno. No cóż Toruń to prawie kosmos.
09.11.2014 Wyjazd do Muzeum Przyrodniczego
Muzeum Przyrodnicze Uniwersytetu Wrocławskiego to chyba najczęściej odwiedzana przez nas instytucja. Mimo że odwiedzamy ją kilka razy w roku, cały czas znajdują się kolejni chętni do podziwiania bogatej ekspozycji królestwa fauny i flory. Tym razem było wśród nas kilka osób, dla których wizyta w Muzeum nie była pierwszyzną, mimo to oglądały ekspozycję z zaciekawieniem równie wielkim jak debiutanci. I nie ma się co dziwić, bo świat roślin i zwierząt ludzi wrażliwych na piękno przyrody zachwyca za każdym razem.
7.11.2014 Zielone lekcje – akcja sadzenia dębów
Już siódmy rok podopieczni placówek prowadzonych przez nasze Stowarzyszenie sadzą dęby. Początkowo robiono to we współpracy z Fundacją Ekorozwoju, która koordynowała Akcję „Sadzimy Dęby w Dolinie Baryczy”, obecnie współpracujemy z Nadleśnictwem Milicz. W pierwszy z listopadowych piątków trzy grupy ZRW w ramach zielonych lekcji sadziły dęby w Niesułowicach. Każde drzewko opatrzone zostało tabliczką z imieniem swojego patrona, zabezpieczone siatką ochronną przed zwierzętami oraz obficie podlane. Cóż, teraz pozostaje czekać aż urośnie na tyle by latem dawać cień. Pewnie trochę to potrwa. Po akcji, jej uczestnicy zjedli plenerowy posiłek przy ognisku, pewnie ostatni w tym roku pod gołym niebem, bo złota polska jesień powoli przechodzi do historii.
29.10.2014 Wyjazd do Planetarium
W ostatnią środę uczestnicy projektu udali się do Planetarium Uniwersytetu Wrocławskiego. Miejsce bardzo ciekawe zwłaszcza dla tych, którzy lubią pobujać w obłokach, albo jeszcze wyżej. Na miejscu była okazja obejrzeć efektowny pokaz multimedialny i posłuchać prelekcji dotyczącej ciał niebieskich i zasad rządzących wszechświatem. Śmiało można rzec, że było … nieziemsko. Kiedy zaszliśmy z obłoków przyszło wracać do Milicza.
19.10.2014 Akcja „Sadzimy dęby w Dolinie Baryczy”
Sadzeniem dębów w ramach różnorakich projektów zajmujemy się już kilka lat. Początkowo akcję „Sadzimy dęby w Dolinie Baryczy” organizowaliśmy pod egidą Fundacji Ekorozwoju. Spore doświadczenie w tej formie wspierania przyrody pozwala nam obecnie przeprowadzać nasadzenia samodzielnie. Tym razem korzystając z przepięknej październikowej aury wybraliśmy się nad rzekę Rybnicę, wzdłuż której biegnie jedna z najefektowniejszych alei dębowych w Dolinie Baryczy. Wiekowa aleja, naruszona zębem czasu wymaga jednak uzupełnienia. I my postanowiliśmy zadbać o to, by szpaler dębów nie był wybrakowany. W tym celu posadziliśmy blisko 30 młodych dąbków, wszystkie zostały opatrzone tabliczkami z imionami swoich patronów i zabezpieczone siatkami ochronnymi. Mamy nadzieję, dzięki nim za sto lat aleja dębowa biegnąca wzdłuż Rybnicy będzie jeszcze piękniejsza.
18.10.2014 Akcja sprzątania lasu
Warto dbać o lasy, bo ich dobroczynny wpływ na człowieka jest nieoceniony. Niestety świadomość społeczna jest w tym względzie bardzo niska, co widać w naszych lasach, w których nietrudno potknąć się o śmieci. Na miejsce naszej akcji wybraliśmy podmilicki las, na terenie którego mieści się zaprzyjaźniona Ostoja Koników Polskich, z której często korzystamy. Jest to kompleks leśny często odwiedzany przez ludzi, w związku z czym jest niestety regularnie zaśmiecany. W trakcie kilkugodzinnego spaceru nazbieraliśmy kilka dużych worków śmieci. Wśród zebranych odpadów dominowały butelki i puszki po alkoholach, opakowania foliowe, styropian, pampersy, słoiki, pudełka po papierosach, opakowania po cukierkach, chipsach, pizzy, itp. Cóż, las to najwyraźniej ulubione miejsce biesiadników różnej maści. Niestety większość z nich nie zna zasady, w myśl której swoje śmieci zabieramy ze sobą. Zostawiliśmy las naprawdę czystym, tylko że wychodząc z niego nasza nadzieja, że takim pozostanie była nikła, bardzo nikła.
12.10.2014 Wycieczka do palmiarni
W słoneczną październikową niedzielę udaliśmy się do Wałbrzycha. Głównym powodem naszej wizyty była tamtejsza Palmiarnia. Uznaliśmy jednak, że będąc w Wałbrzychu, grzechem byłoby nie wstąpić do kompleksu zamkowego Książ. To urokliwe miejsce, w którym na każdym kroku czuć historię, na większości z nas wywarło ogromne wrażenie. Po zwiedzeniu kompleksu udaliśmy się do Palmiarni. Tam również nikt z nas się nie nudził. Widok palm, kaktusów, drzew pełnych owoców cytrusowych w naszym klimacie raczej się nie zdarza. Ale i my mamy swoje skarby, pełno ich w naszej Dolinie Baryczy.
10.10.2014 Wycieczka piesza
Tym razem w ramach zielonych lekcji zorganizowaliśmy wycieczkę pieszą. Uczestnicy zajęć mieli okazję podziwiać złotą polską jesień z perspektywy sadu. Warto dodać, że sady to charakterystyczny element krajobrazu krośnickiej części Doliny Baryczy. Wiele spośród wzgórz okalających Krośnice porośniętych jest drzewami owocowymi, głównie jabłoniami. My wybraliśmy się właśnie do sadu jabłkowego. Mieliśmy okazję zapoznać się ze specyfiką pracy sadownika, poznać odmiany jabłek uprawianych w Dolinie Baryczy, była oczywiście również degustacja. Cóż, polskie jabłka są naprawdę pyszne.
27.09.2014. Wycieczka w góry
W ostatnią sobotę września udaliśmy się na wycieczkę w góry. Zdecydowaliśmy się na Sudety Zachodnie i Karpacz. Jako że byli wśród nas wózkowicze oraz osoby z drobniejszymi ograniczeniami ruchowymi, planowaliśmy dostać się wyciągiem na Śnieżkę. Niestety na miejscu okazało się, że infrastruktura uniemożliwia bezpieczny przejazd wyciągiem osób niepełnosprawnych, w związku z tym musieliśmy obejść się smakiem i przyszło nam podziwiać Śnieżkę z jej podnóża. Spod królowej lokalnych gór udaliśmy się do Muzeum Miniatur, w którym zgromadzone są makiety dolnośląskich zabytków. Tutaj udało nam się zdobyć również upragnioną Śnieżkę… w miniaturze. Następnie zwiedziliśmy Karpacz i Świątynie „Wang”, po czym udaliśmy się w drogę powrotną
26.09.2014 ZIELONE LEKCJE – Muzeum Przyrodnicze
Tym razem z zielonych lekcji skorzystały dwa zespoły klasowe. Uczniowie udali się do Muzeum Przyrodniczego funkcjonującego przy Uniwersytecie Wrocławskim. Młodzież miała okazję podziwiać niezliczoną ilość eksponatów reprezentujących świat fauny i flory. Wśród całej masy eksponatów reprezentujących egzotyczną dla nas przyrodę, niektórzy rozpoznali gatunki występujące w Dolinie Baryczy. Tak, tak, w naszej Dolinie jest tyle gatunków ptaków, że dałoby się nimi wypełnić całkiem sporą ekspozycję. My zdecydowanie wolimy jednak podziwiać je w przestworzach.
20.09.2014 Ekofestiwal
20 września po raz kolejny przekonaliśmy się o tym, że pogoda nam sprzyja. To, że naszym piknikom rodzinnym towarzyszy doskonała aura powoli staje się tradycją. Tradycją jest również to, że pikniki organizujemy w zaprzyjaźnionej Ostoi Aleksandra Kowalskiego. Tym razem przedsięwzięcie zatytułowane Ekofestiwal „Z przyrodą na ty” odbyło się w ramach projektu „Zielona aktywność” finansowanego ze środków PFRON. Otwarcia imprezy dokonała prezes Alicja Szatkowska. Na licznie zgromadzonych gości czekała moc atrakcji. Najmłodsi oblegali dmuchane zamki, kule wodne, trampolinę, stoisko, na którym przyozdabiano twarze. Aktywni mieli do dyspozycji stoisko Punktu Informacji Turystycznej obsługiwane przez Zofię Pietkykę, bryczki, kajaki i stoisko piłkarskie. Lubiący dobrze zjeść mieli okazję raczyć się przysmakami z grilla, grochówką z kotła, chlebem ze smalcem, surówką, ogórkami kiszonymi, słodyczami i pysznymi polskimi jabłkami, które tym razem miały swoje samodzielne, wyeksponowane stoisko. Było też stoisko Warsztatu Terapii Zajęciowej, na którym można było zaopatrzyć się w różnorakie dzieła i dziełka wykonane przez jego uczestników. Nudzić się było nie sposób. Jak co roku wsparli nas policjanci z milickiej KPP oraz zaprzyjaźnieni strażacy z PSP Milicz. Chętni mogli zrobić sobie fotki w wozie strażackim oraz policyjnym radiowozie, przymierzyć hełm strażacki, czapkę policyjną, a nawet zamachnąć się pałką. Piknikowego nastroju dopełniała muzyka i momentami wręcz wakacyjna aura. Wśród uczestników Ekofestiwalu, prócz osób niepełnosprawnych związanych z MSPDiON, członków i pracowników instytucji prowadzonych przez Stowarzyszenie, byli lokalni samorządowcy – Starosta Piotr Lech, radni Dorota Folmer i Krzysztof Osmelak, oraz pochodzący z Milicza świeżo upieczony Poseł Piotr Babiarz. Warto dodać, że wspomniani goście bawili się równie dobrze jak pozostali uczestnicy Ekofestiwalu. Była okazja zobaczyć jak Starosta i Poseł wykonywali ćwiczenia piłkarskie i hasali po dmuchanym zamku. Do tego ostatniego zachęciła ich nasza pani prezes, której najwyraźniej zjazd z dmuchanego zamku bardzo się spodobał. Jako że uśmiech dzieci jest jednak najważniejszy, po kilku zjazdach zamek oddano we władanie milusińskich. Imprezę przygotowali i obsługiwali pracownicy placówek prowadzonych przez MSPDiON.
Organizatorzy Ekofestiwalu serdecznie dziękują za wsparcie: Aleksandrowi Kowalskiemu, Piekarni Familijnej, Zofii Pietryce, Wojciechowi Szczepaniakowi oraz wszystkim, których praca spowodowała, że impreza mogła się odbyć.
18.09.2014 Akcja „Czysta Barycz”
Akcja „Czysta Barycz” na dobre zadomowiła się w kalendarzu lokalnych przedsięwzięć edukacyjno-ekologicznych. W tym roku została zorganizowana już po raz ósmy. Jedynie premierowa edycja odbyła się bez osób niepełnosprawnych związanych z MSPDiON. W zgodzie z tradycją sprzątano sztandarowy fragment szlaku kajakowego Baryczy na odcinku Milicz – Sułów. Uczestnicy akcji, wśród których prócz nas byli uczniowie lokalnych szkół, miłośnicy przyrody, przedstawiciele Nadleśnictwa Żmigród, właściciele lokalnych wypożyczalni kajaków, członkowie okolicznych organizacji służących edukacji ekologicznej zbierali z rzeki i jej brzegów wszystko, czego być tam nie powinno. Trochę tego było, chociaż byłoby pewnie znacznie więcej gdyby nie nadzwyczaj wysoki poziom rzeki i stosunkowo wartki nurt, który pewnie wiele śmieci zabrał w dół rzeki. Tak czy inaczej najpopularniejszy odcinek rzeki został dokładnie wysprzątany. Mamy nadzieję, że długo będzie czysty.
14.09.2014 SPŁYW KAJAKOWY
Ostatniemu tegorocznemu spływowi kajakowemu towarzyszyły piękna pogoda i wysoki stan Baryczy, powodujący, że leniwa zazwyczaj rzeka płynęła naprawdę wartko. Wprawdzie większość przeszkód, które dobrze już znamy była zakryta lustrem wody, ale pojawiły się takie, których nie znaliśmy. To spowodowało, że tym razem nie udało nam się dopłynąć „na sucho”. W trakcie przeprawy przez przeszkodę jedna z osad zaliczyła klasyczną wywrotkę. Właśnie w takich momentach okazuje się, że z wodą nie ma żartów i korzystanie z kapoków to absolutna konieczność. My o to dbamy, ale nie wszyscy mają to w zwyczaju. Tym razem dopłynęliśmy do Grodziska Kaszowo, gdzie po ognisku i plenerowym posiłku zakończyliśmy przedsięwzięcie.
06.09.2014 WYCIECZKA PIESZA
Tym razem na miejsce wycieczki pieszej wybraliśmy fragment niebieskiego szlaku pieszego biegnący od Joachimówki wzdłuż linii brzegowej stawu Jan w kierunku jazu Potasznia piętrzącego wody Baryczy. Piękna wciąż letnia pogoda nie pozwalała nam zapomnieć, o tym, że jeszcze tydzień wcześniej były wakacje. Jednak grzyby, których udało nam się nazbierać całkiem sporo kazały nam pamiętać, że jesień tuż tuż. W trakcie przechadzki udało nam się znaleźć kilka opuszczonych gniazd. zabraliśmy je ze sobą w celach edukacyjnych. Po zakończeniu wycieczki udaliśmy się do Niesułowic, gdzie zjedliśmy plenerowy posiłek i karmiliśmy zaprzyjaźnione koniki polskie.
30.08.2014 SPŁYW KAJAKOWY
Ostatnią z wakacyjnych sobót poświęciliśmy na spływ kajakowy. Tym razem postanowiliśmy skosztować nieco dziczy i wybraliśmy trasę, którą w tym roku jeszcze nie płynęliśmy. Spływ rozpoczęliśmy w Łąkach skąd Baryczą udaliśmy się do Jazu Niezgoda zwanego popularnie Tamą Goeringa. Po dopłynięciu do zabytkowej konstrukcji hydrotechnicznej opuściliśmy Barycz kierując kajaki na ciek zwany Rowem Paszkowym łączący Barycz z Młynówką Sułowską. Wprawdzie Rów Paszkowy to wytwór ludzkich rąk, ale przez lata tak zdziczał, że bardziej niż kanał przypomina naturalną rzeczkę, która od zawsze przecina Niezgodzie bory. Planowaliśmy dotrzeć do Niezgody, niestety po godzinie płynięcia Rowem Paszkowym musieliśmy zweryfikować plany, bo okazało się, że wody Rowu za pomocą zastawki przekierowane są do kanału płynącego wzdłuż Baryczy. Cóż było robić, ruszyliśmy z nurtem. I chyba nikt nie żałował bo kanał podobnie jak Rów Paszkowy był bardzo zdziczały. W trakcie wysiadki z kajaków złapał nas rzęsisty deszcz. Na szczęście padła krótko, a słońce, które wyszło zza chmur, pozwoliło nam szybko się wysuszyć.
16.08.2014 WYCIECZKA BRYCZKĄ
Wietrzny sierpniowy dzień postanowiliśmy spędzić w bryczce. Wystartowaliśmy z zaprzyjaźnionej stadniny koników polskich w Niesułowicach. Stamtąd dwiema bryczkami udaliśmy się na wycieczkę po okolicznych lasach, łąkach, polach i groblach stawowych. Lokalna przyroda powoduje, że na bryczce nie sposób się nudzić, bo co rusz człowiek zatrzymuje wzrok na jakimś przyrodniczym skarbie, zwłaszcza w okolicach stawów gdzie mnogość ptaków powoduje, że każdy chciałby być ornitologiem. Po wycieczce zapłonął ogień i była okazja napełnić żołądki plenerowym posiłkiem. Pod gołym niebem zawsze smakuje lepiej.
03.08.2014 WYCIECZKA PIESZA
Sierpniową wycieczkę pieszą postanowiliśmy urozmaicić zamieniając tradycyjny spacer na spacer z kijkami czyli Nordic Walking. W związku z tym na zajęcia zaprosiliśmy instruktora tej formy turystyczno-rekreacyjnej, który opowiedział o historii i specyfice spacerów z kijkami i przeprowadził błyskawiczny kurs. Zaopatrzeni w odpowiednią wiedzę i umiejętności ruszyliśmy z Nowego Grodziska w kierunku Dymin. Następnie maszerowaliśmy między stawami Golica i Polnym co jakiś czas robiąc sobie przerwy na różnorakie ćwiczenia i zabawy z użyciem kijków. Po dotarciu do Stawna weszliśmy na ciąg pieszo-rowerowy ciągnący się pomiędzy stawami Wilczymi i Słonecznym. Tam była okazja podziwiać skrzydlatych mieszkańców Stawów Milickich, z czego skwapliwie korzystaliśmy. Po dotarciu do Nowego Grodziska udaliśmy się do Niesułowic, gdzie był czas na odpoczynek, regenerację i plenerowy posiłek. W ramach integracji międzypokoleniowej w wycieczce uczestniczyły dzieci, młodzież i dorosłe osoby niepełnosprawne.
27.07.2014 WYCIECZKA PIESZA
Tym razem odwiedziliśmy zachodnią część Doliny Baryczy, czyli jej fragment znajdujący się w powiecie trzebnickim. Rozpoczęliśmy od Niezgody. Po minięciu wsi weszliśmy na rozległe łąki, przez które wiedzie fragment ścieżki edukacyjnej Trzy Stawy. Korzystając ze ścieżki udaliśmy się kierunku Stawu Starego będącego jednym z największych akwenów w Dolinie Baryczy. Zwieńczeniem ścieżki edukacyjnej jest wieża obserwacyjna górująca nad Stawem Starym, z której rozciąga się zapierający dech w piersiach widok na okolicę. To świetne miejsce do podglądania ptaków, dla nas tym cenniejsze, że przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Z wieży mieliśmy okazję podziwiać łabędzie nieme, czaple siwe i białe, kormorany, perkozy, rzesze różnorakich kaczek oraz majestatycznie szybujące wysoko nad stawem bieliki. Z Niezgody udaliśmy się do Żmigrodu gdzie zwiedziliśmy miejscowy Zespół Pałacowo-Parkowy.
20.07.2014 SPŁYW KAJAKOWY RZEKĄ BARYCZ
Lipcowy spływ pomyślany był jako swoista integracja międzypokoleniowa w związku z czym uczestniczyły w nim dzieci, młodzież i dorosłe osoby niepełnosprawne. Jako że lipcowe upały spowodowały, że poziom Baryczy był bardzo niski przez co nie wszystkie fragmenty rzeki były dostępne dla kajaków, zdecydowaliśmy się wybrać ten najpewniejszy, czyli sztandarowy odcinek szlaku kajakowego Baryczy Milicz – Sułów. Po drodze musieliśmy sobie radzić ze sporą ilością przeszkód w postaci zwalonych drzew, płycizn, oraz starych pni i konarów, które odsłoniła rzeka. Nikt jednak nie narzekał, przeciwnie, zabawy było co niemiara. Tradycyjnie już przy Grodzisku Kaszowo była dłuższa przerwa na posiłek i regenerację. Po blisko godzinnym odpoczynku posprzątaliśmy okolicę i udaliśmy się w kierunku Sułowa gdzie spływ dobiegł końca. Wszyscy mieli ochotę płynąć dalej, ale po drugiej stronie sułowskiego jazu było niestety zbyt płytko aby kontynuować spływ.
05.07.2014 WYCIECZKA BRYCZKĄ
Korzystając z pięknej lipcowej aury udaliśmy się na wycieczkę bryczką po lasach i kompleksach stawowych okalających Niesułowice, Rudę Milicką i Grabownicę. Wystartowaliśmy z niesułowickiej stadniny koników polskich. Stamtąd udaliśmy się lasem w kierunku Stawna, gdzie przebiliśmy się urokliwym ciągiem pieszo-rowerowym pomiędzy stawami Wilczymi i Słonecznym w kierunku Dymin. Po minięciu wciśniętego między stawy przysiółka ruszyliśmy w kierunku Grabownicy podziwiając przepiękny staw Golica z tysiącem ptaków pływających bądź brodzących w jego skapanych w słońcu wodach. Staw bez wątpienia godny odwiedzenia. Po opuszczeniu kompleksu stawów przecinając łąki zwane potocznie Mąkoszowickimi wjechaliśmy do Grabownicy, skąd ruszyliśmy w kierunku Czatkowic i Niesułowic gdzie plenerowym posiłkiem zakończyliśmy wycieczkę.
22.06.2014 WYCIECZKA W „GÓRY STOŁOWE”
Tym razem opuściliśmy Dolinę Baryczy by podziwiać uroki Gór Stołowych. Znajdujące się Sudetach Środkowych pasmo to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc na Dolnym Śląsku. Na odwiedzenie jego wszystkich atrakcji pewnie nie starczyłby nawet tydzień. My mieliśmy tylko jeden dzień, który siłą rzeczy m
Starsze działania