MSPDiON

     W ramach projektu „Cudze chwalicie, a swojego nie znacie” odbyło się pięć spływów kajakowych: trzy rzeką Barycz i dwa po stawach. Początkowo szacowaliśmy, że zorganizujemy ok. dziesięciu spływów, ale przez wzgląd na aurę i nieprzewidziane trudności z wypożyczeniem kajaków liczba ta uległa zmniejszeniu.

    Udało nam się  zorganizować  dziewięć wycieczek pieszych, w trakcie których odwiedziliśmy szereg najciekawszych miejsc Doliny Baryczy, godnych polecenia turystom. Początkowo planowaliśmy dwadzieścia wycieczek, ale postanowiliśmy nieco tę liczbę ograniczyć na rzecz zajęć proekologicznych Wędrowaliśmy m.in. po kompleksach stawnych Stawno, Ruda Sułowska, Radziądz, Czarne Stawy k. Krośnic. Po za tym mieliśmy okazje poznać zabytkowe parki w Dziewiętlinie, Postolinie, okolice Babiej Góry ze zbiornikiem retencyjnym, wiaty leśne w okolicach Kozubów, Zwierzyńca, Potaszni, Dziewiętlina, ogromne wieże przeciwpożarowe na Gęślicy i w okolicach Zwierzyńca, tzw. Tamę Goeringa i Jaz Bolko piętrzące wodę na Baryczy, Jaz Dragoński na Rybnicy, Grób Myśliwego i wiele innych ciekawych miejsc.

    Zorganizowaliśmy w sumie siedem wycieczek bryczką lub konno, w trakcie których podziwialiśmy okolice. W trakcie tej formy zajęć osoby niepełnosprawne uczyły się jak doglądać koni, karmić i pielęgnować. Zorganizowaliśmy również dwa dalsze wyjazdy, oba do zaprzyjaźnionej Leśniczówki Klady w Wielkopolsce. Tam, prócz jazdy konnej i wycieczek bryczką, była m.in. okazja uczestniczyć w wypiekaniu chleba. Nieco zmodyfikowaliśmy tzw. część edukacyjno-ekologiczną naszego projektu. Okazało się bowiem, że na terenie Doliny Baryczy w czasie trwania naszego projektu organizowanych jest szereg imprez, bardzo cennych z naszego punktu widzenia. We współpracy z lokalnymi organizacjami ekologiczno-przyrodniczymi (Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju, Fundacja Doliny Baryczy, Klub Aktywnego Turysty) uczestniczyliśmy w akcji „Czysta Barycz”, w trakcie której wybieraliśmy śmieci z rzeki. Wzięliśmy też udział w przedsięwzięciu „Sadzimy Dęby w Dolinie Baryczy.

    W ramach zajęć proekologicznych pięciokrotnie sprzątaliśmy lasy Nadleśnictwa Milicz, we współpracy z lokalnym, Nadleśnictwem. Uczestniczyliśmy też w imprezach charakterystycznych dla naszego regionu – w święcie myśliwych i koniarzy Hubertus i w uroczystych odłowach w Rudzie Żmigrodzkiej organizowanych w ramach Dni Karpia. Były też zajęcia kulinarne, w trakcie których smażyliśmy  Karpia po Milicku. Dokonywaliśmy też przeglądu szlaku kajakowego Baryczy na odcinku Potasznia – Sułów. Reperowaliśmy przystań kajakową w Sławoszowicach. W ramach zajęć proekologicznych reperowaliśmy kosze na śmieci znajdujące się przy parkingach leśnych Nadleśnictwa Milicz.

    W ramach projektu odbyły się dwie duże imprezy. Pierwsza, plenerowa: Ekofestiwal „Z przyrodą na ty”, druga: „Dzień Rzemiosła Artystycznego" w budynku Warsztatów Terapii Zajęciowej. Ostatnią imprezę, z przyczyn od nas niezależnych musieliśmy przełożyć z czerwca na listopad. W trakcie obu przedsięwzięć odbywały się wystawy fotograficzne dotyczące realizacji projektu „Cudze chwalicie, a swojego nie znacie”. 

    W trakcie trwania projektu osoby nim objęte poznawały historię i skarby Doliny Baryczy, oraz dowiadywały się, jaki jest sens dbania o przyrodę. Poza tym niniejszy projekt był świetnym sposobem na pożyteczne i bardzo ciekawe spędzanie wolnego czasu. W trakcie trwania projektu korzystaliśmy z usług przewodnika oraz instruktora jazdy konnej. Przebieg projektu był dokładnie dokumentowany. Zdjęcia  jego realizacji pojawiały się w lokalnej prasie, są też dostępne na stronie internetowej www.mspdion.org.pl. Nasze działania są też opisane w folderze wydanym przez MSPDiON. 

   Celem podstawowym zrealizowanego przez nas projektu miała być aktywizacja środowiska osób niepełnosprawnych do działań proekologicznych na rzecz Doliny Baryczy, oraz poznanie skarbów tejże Doliny. Poprzez szereg przedsięwzięć turystyczno-ekologicznych niniejszy cel udało się zrealizować. Grupa ok. 200 osób w różnym wieku i z różnym stopniem i rodzajem niepełnosprawności przez dziewięć miesięcy odwiedzała najciekawsze miejsca swojej małej ojczyzny (pieszo, bryczką, konno, kajakami), poznawała jej historię i bogactwa. Dzięki współpracy (planowanej wcześniej) z kilkoma instytucjami i organizacjami zrzeszającymi miłośników lokalnej przyrody udało się również zrealizować szereg przedsięwzięć o charakterze ekologicznym (sprzątanie lasów, sadzenie dębów, czyszczenie rzeki, naprawa infrastruktury kajakowej, itp.). Ta współpraca w szczytnym celu służyła dodatkowo integracji z lokalną społecznością i przeciwdziałała wykluczeniu społecznemu, co również było jednym z celów naszego projektu. Udało nam się nawiązać współpracę z Nadleśnictwem Milicz, Fundacją Doliny Baryczy, Dolnośląską Fundacją Ekorozwoju, Klubem Aktywnego  Turysty. W niektórych przedsięwzięciach (np. Akcji Czysta Barycz) uczestniczyli uczniowie lokalnych szkół i harcerze.

    Jednym z najistotniejszych założeń programu, było oparcie jego przebiegu o kontakt z przyrodą mający aspekty terapeutyczne. Ten kontakt był właściwie nieustanny. Warto zwrócić uwagę na aspekt kontaktów interpersonalnych i współpracy w grupie, które zapewniał i niejako wymuszał charakter zaplanowanych działań. Udało nam się uruchomić współpracę w szczytnym i bardzo pożytecznym celu. Była to współpraca na dwóch płaszczyznach. Udało nam się bowiem pobudzić współpracę wewnątrz środowiska osób niepełnosprawnych, oraz współpracę, z naszego punktu widzenia ważniejszą, tegoż środowiska z lokalną społecznością (miłośnikami przyrody, uczniami, harcerzami). Poza tym do współpracy pozyskaliśmy grupę wolontariuszy.

    Celem najtrudniejszym do osiągnięcia i najtrudniejszym do przewidzenia, bo długofalowym, było zainteresowanie mieszkańców Doliny Baryczy swoją małą ojczyzną, oraz kwestią dbania o przyrodę. Staraliśmy się bardzo, przeprowadziliśmy szereg stosownych działań, pozyskaliśmy współpracowników, przebieg naszego projektu nagłaśnialiśmy w lokalnej prasie, były wystawy fotograficzne, powstał folder, dokładna dokumentacja z opisem i zdjęciami została umieszczona na oficjalnej stronie internetowej MSPDION. Mamy mnóstwo sygnałów o pozytywnym odbiorze naszego przedsięwzięcia, ale o tym, czy zdołaliśmy przekonać mieszkańców Doliny Baryczy do dbania o lokalną przyrodę, dowiemy się pewnie za jakiś czas.

    Jedno jest pewne, w środowisku osób niepełnosprawnych miłość do naszej małej ojczyzny została zaszczepiona. Tego typu działalność mamy zamiar kontynuować w najbliższej przyszłości